Ludzie pytają

Gdy mamy do czynienia z lekkimi zimami pojawia się pytanie, czy warto kupić opony wielosezonowe.
Często słyszymy od klientów, że na lodzie żadna opona nie pomoże, więc po co zmiana.
I jest to prawda. Na LÓD tylko kolce 🙂

Lód, śnieg czy deszcz?

W rzeczywistości nie mamy jednak tak często do czynienia z lodem jak ze śniegiem. Do tej pory nie opracowano mieszanki gumy, która ma te same właściwości przy +20, jak i – 5.
Co ważne – dni mroźnych w Polsce jest średnio od 20 do 50 (SPRAWDŹ).
Samemu sobie trzeba odpowiedzieć, czy jeździmy w takie dni i gdzie. Wyjazd z zaśnieżonego parkingu, gdy się ma opony wielosezonowe może już być kłopotem, gdy spieszymy się do pracy.

 A jak u innych?

Na zachodzie można się zetknąć z terminem – opony na 3 sezony.
To ich nazwa na opony wielosezonowe.
Kiedy kupiłem vana z USA miał właśnie takie opony. Były świetne, van nie jeździł zbyt dużo, głównie na rodzinne wypady, żądne błoto i kamienie nie były im straszne – coś w rodzaju opon terenowych.
Zakopałem się jednak na wsi pod Tarnowem, gdy zjechałem lekko z wąskiej, ośnieżonej drogi, by ustąpić miejsca autu jadącemu z naprzeciwka.
Gość był miły, zadzwonił po kumpla, traktor sprowadził na z powrotem na właściwe tory.

Wnioski prywatne

Jednak kupiłem zimówki, z zaspy też mnie nie wyciągnęły, ale lekkie zjechanie z drogi nie było już problemem przy wyjazdach na narty.